czwartek, 24 stycznia 2013

4. I ` ll Be Your Hero

Wiecie jak ciężko ma człowiek w biolchemie? Musi zakuwać tak beznadziejne rzeczy jak inżynieria genetyczna, a w końcu zostaje lekarzem. Można też ześwirować i skończyć na kasie w Macdonaldzie (to dla tych odpornych na wiedzę). Proste. Znaczy oczywiście jeśli ktoś to lubi, powinien pominąć ten fragment. A tak na serio, to potem przychodzi taki biolchemowiec i potrafi zapisać wzór chemiczny mojego laptopa czy psa, ale już powiedzieć którędy nad morze to nie bardzo. Kiedyś słyszałam, że nad Bałtyk z Warszawy to tylko przez Rzeszów. No można i w tą stronę. No co jak co, ale człowiek wszechstronnie wykształcony powinien być. Dlatego moi cudowni rodzice, dbają o mnie i abym się za bardzo nie zniżyła z poziomem wiedzy o świecie, to wymyślają sobie różne podróże. Podróże kształcą, tak? Chcąc, nie chcąc coś zawsze się nauczy. Połączenie przyjemnego z pożytecznym. Więc w tym roku na ferie wymyślili sobie karnawał w Rio. UAA!! Jestem ZA! Rio De Janeiro, czyli salsa, samba i inna zumba (czujecie te klimaty?). Ohhh, zapowiada się mega - naprawdę. Czy wspominałam już jak bardzo kocham moich rodziców?


No więc, za jakieś 2 tygodnie wybieramy się do Rio - ja, moje parentsy, moja przyjaciółka i taki tam znajomy z Niemiec. Nie, nie jesteśmy w świecie pastelowego fanfiction; żaden prawny dorosły osobnik nie puści mnie ma drugi koniec świata samą. 
Wracając do tematu - Niemiec nazywa się Sebastian - ogólnie przyjęty jako Fishu. To jest właśnie ten zachodni sąsiad, który gdy pojawia się na fejsie, to wywołuje u Niej zachowanie jak malaga. Dlatego ja nawet nie chcę myśleć, co będzie działo się tam, w Rio. Na miejscu jeszcze może przeżyjemy, ale wyobraźcie sobie te 12 godzin w samolocie. JEDNYM. ZAMKNIĘTYM. O gasz... ja biorę dla Niej środki nasenne.

Fisha poznałam w tamtym roku na wakacjach. Taki tam wysoki blondyn z niebieskimi oczami, hokeista, uzależniony od Fify.. Ah no i nie zapomnę dodać, że Fishu nie cierpi Pana Ciemności. Dlatego myślę, że z Nią powinien szybko się dogadać. Oni znają się tyle, co parę razy (może paręnaście, czy w sumie za każdym razem jak u mnie była) gadali na fejsie. Muszę przyznać, że Fishu w internecue nie jest za rozmowny (Ona twierdzi inaczej, ale bilans wiadomości mówi sam za siebie), bo nigdy nie ma czasu. Zarobiony chłopak jest. Całe życie lata na treningi albo gra w Fifę. Ja naprawdę nie wiem co te chłopaki widzą w tej grze. To nie można wyjść na dwór i samemu pobiegać za piłką? Widocznie za duży wysiłek. No przecież nie stworzyliby tych osiemnastu tysięcy telewizorów bez powodu. Ciekawe czy Pan Ciemności też gra w Fifę?
Do Rio jedziemy za 2 tygodnie, dlatego ja codziennie o tym myślę – co będziemy robić, gdzie pojedziemy, może na jakieś objazdówki, jakich ludzi poznamy (Hot Latynosi). Z każdą chwilą coraz bardziej się cieszę. Dzisiaj na przykład całe popołudnie spędziłam przed szafą, wygrzebując letnie ciuchy. Przepatrzyłam, w co jeszcze wejdę (hehe - dobry dowcip). Było oczywiście parę rozczarowań, zwłaszcza z sukienkami. Dlatego wyczuwam mały shopping przed wyjazdem. Przyda mi się parę kiecek na Party Carnaval (jeszcze by mnie ktoś zobaczył 2 razy w tej samej), może rozejrzę się także za jakimiś szortami? Wezmę Ją i pójdziemy na zakupy.

Jako, że nie z samych ciuchów człowiek żyje (nawet blondynka), to czeka mnie przynajmniej jeden długi wieczór, a może także noc, spędzone na poszukiwaniach fajnych książek, które mogłabym sobie ewentualnie ściągnąć na czytnik ("Szeptem" 4 wyszła!) Ja wiem, też jestem zwolenniczką tych pięknych papierowych druków, ale do samolotu biorę jedną torbę, a na e-readera wchodzi ze 400 książek. Dodatkowo zapowiadam, że wpadnę z wizytą na youtuba w poszukiwaniu muzycznych nowości. Fishu bierze Ipada, więc na jego odpowiedzialność spadają filmy - ale po angielsku, niech on sobie nie wyobraża za wiele. Ja niemieckiego nie umiem i nie lubię. I bardzo mi z tym dobrze.

Te wszelkie elektroniki, o których była mowa, to tylko na podróż; w Rio zamierzamy odciąć się od telefonu i świata, a Fishu dodatkowo od Fify. Brak telefonu oraz kontaktu ze światem oznacza 2 tygodnie bez Pana Ciemności. Czy ja na pewno wytrzymam? Czy ja na pewno przeżyję?! Ona jest wniebowzięta, mówi, że przydadzą mi się takie wakacje od Niego. Twierdzi także, że wtedy moje uzależnienie nieco opadnie. Moja przyjaciółka mówi, że mogę ten wyjazd potraktować jako sprawdzian - czy potrafię jeszcze żyć bez Pana Ciemności? Gdybym miała odpowiadać bez wahania, powiedziałabym: TAK. Chociaż 2 tygodnie to spory kawałek czasu.

Wyjazd wyjazdem, ale życie toczy się dalej. Dzisiaj na chwilę wpadła do mnie Ona. Zazwyczaj jak jesteśmy razem, obgadujemy Jego, piszemy z Fishem, gramy w Makao, oglądamy filmy. Rzeczą, która łączy te wszystkie zajęcia jest komputer – zawsze jest otwarty. W 21 wieku młodzi ludzie nie potrafią żyć bez komputera. Być może.
Niektórym do szczęścia potrzeba niewiele - wystarczy napisać do Sebastiana na fejsie i twitnąć do Jej kochanego aktora żydowskiego pochodzenia - Charliego. Ja jestem trochę bardziej wymagająca - liczę także na odpisanie, ewentualnie follow back. To się tyczy każdego, zafajeczkowanego bądź też nie. Dziwny jest ten tt, jeszcze go do końca nie rozgryzłyśmy.


 
*** 
Jeej wracamy z nowym rozdziałem ! :) Miał być dodany wcześniej, ale było tyle wersji, że nie mogłyśmy się zdecydować :) CZYTACIE = KOMENTUJECIE 
z góry dzięki :) czekam też na Wasze domysły - kim jest Pan Ciemności? no i Charlie - też postać autentyczna :)
Buziaki :)

16 komentarzy:

  1. Już wiemkim jest pan ciemności... Lubi koty, zielone oczy, niezły wryz.... Hahaha, fajnie! Czekam na next!
    Pozdro Is.Izkaxxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się domyślam kim może być Pan Ciemności, ale możesz dorzucić kilka drobnych szczegółów....
    Rozdział świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny:)
    Chyba się domyślam kto jest Panem Ciemności ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Haahahah no cóż widzę ze za bardzo sie rozpisałam w czwóreczce :p został jeszcze Charlie :) - to moze byc trudniejsze :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Po trzecim rozdziale jestem w stu procentach pewna kto jest Panem Ciemności, ale nie napiszę, bo nie chcę innym zepsuć niespodzianki ;)Co do Charlie'go to głowiłam się przez dobrą chwilę i nie mam pojęcia kto to może być. Ogólnie to wielbię tego bloga <3 Kocham czytać to co piszesz ;)))
    x1dforevernumber1x.blogspot.com
    your-last-fist-kiss-1dstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki, no wlasnie dokladnie jak wiecie to nie mówcie :)o Charlim rozpisze się troche w nastepnych takze zaglądajcie :)

      Usuń
  6. dziękujemy za komentarz u nas ! ♥
    na naszym blogu http://hope-love-truth.blogspot.com pojawił się drugi rozdział. Dopiero zaczęłyśmy pisać, może cię zainteresuję <3 prosimy o szczere komentarze. xx, - Aileen, Jullie, Sam ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. hahhaha , no ciekawy blog ciekawy ;) zagadki i wgl :) Bardzo podoba mi się te opowiadanie,jest genialne <3
    jakby ci się nudziło zapraszam do mnie : http://szalencze-marzenia-szararzeczywistosc.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  8. kocham kocham kocham kocham !!!
    Bombowy rozdział i jeszcze lepszy blog *.*
    Dzięki za to, co napisałaś u mnie pod rozdziałem :) Ale z jednym się nie zgodzę xd Jestem zwykła i już! :)
    U mnie nowy rozdział z dedykacją dla ciebie ! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :) Zostałaś nominowana do Libster Award :)
    Wszystko jest u mnie na blogu.
    Oto link :
    http://fly-bird-is-free.blogspot.com/2013/01/libster-award-part-2.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Łooo rany... Świetne opowiadanie! ♥
    Hahah, jestem dumna, bo już wszyściutko nadrobiłam (w 30 minut), więc jestem na bieżąco i... Chyba również wiem kim jest Pan Ciemności! :3
    Awww, ten rozdział, tak samo jak poprzednie, jest genialny! ♥
    Maaasz talent, zdecydowanie! :)
    No i coś jeszcze - podziwiam Cię za tą estetyczność, bo ostatnio bardzo rzadko się z takową spotykam... :P
    Blog bardzo ładny, czego chcieć więcej?
    Możesz być pewna, że będę do Ciebie wpadać!
    Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszej weny! ♥
    marrymeharrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. nieziemski!!
    Zapraszam na pierwszy rozdział http://emmma9832.blogspot.com/2013/01/1want-u-back.html opowiadający o życiu pewnej dziewczyny zakochanej w Louisie!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział, tylko szkoda, że nie ma żadnych obrazków (to zawsze urozmaica :) )

    ZAPRASZAM DO MNIE :*

    http://babybeminetonightminetonight.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. "Złowieszczy śmiech Dundersztyca" xDDD Kocham Cię! :D Pana Ciemności już ogarnęłam i dla mnie też jest bogiem! No błaaagam! SZMARAGDOWE oczy + niezły fryz + lubi koty = ja wiem kto, ale nie napiszę! :P xDDD

    OdpowiedzUsuń